30.06.2011

Hipnoza

Straszne słowo dla wielu ludzi...
Szczególnie dla takich co obejrzeli występ Guru typu buffon Królicki, który robi kiepskie show, albo dla takich co się naczytali horrorów jak to pod wpływem hipnozy ktoś kogoś morduje...
Tymczasem...
Przeszedłem z grupka znajomych kurs hipnoterapii i zaręczam - świetne narzędzie dla terapeutów i jeszcze lepsze dla osób potrzebujących pomocy.
Ja absolutnie teraz nie uważam się od razu za znawcę i terapeutę (tak jak wielu po kursach typu Rikikiki, jak to mówie na Reiki).
Ale uważam za rzecz znacznie poszerzającą świadomość, i odmitologujacą takie prostackie podejście.
Michał, który prowadził szkolenie jest normalnym facetem i bardzo ludzkim, szczególnie pod względem zapominania, hihi..on już wie czego i gdzie zapomniał! ;-)
Opisać tego co było się nie da bo i tak za wiele i bez osobistego przekazu, to już nie to...
Podoba mi się jego podejście, że jest to narzędzie i nie ma nic wspólnego z mistyką, dlatego zamierzam pogłębić studia nad tą dziedziną i jak ktoś uważa, że nie jest do zahipnotyzowania..to niech tak uważa! ;-)