8.06.2012

I ja trochę na temat Euro 2012

Nie będę się bawił w polemiki czy warto było u nas to robić czy nie.. Spójrzcie na to z punktu widzenia antropologii. Czym taka impreza jest? Z jednej strony opowiada się nam, że to promocja kraju, zyski z handlu itp. Z drugiej strony, że to imprezka dla prostaków i jakby tą kasę spożytkować na inne cele, to... A tak naprawdę, jest to, szczególnie dla facetów ich naturalna reakcja jaką się ma na myśl o zbliżającym się polowaniu. Wracając do naszych odwiecznych atawizmów, gra jest formą polowania i o to tak naprawdę chodzi. To dla podświadomości jest walka o przetrwanie i mimo, że się z tego śmiejemy, to jest to taki wentyl bezpieczeństwa dla Europy, bo zamiast prowadzić wojny, to rozstrzygamy terytorialne spory na arenie poprzez lepszych czy gorszych przedstawicieli grupy/stada/kraju. Oglądając, utożsamiamy się z danym krajem i walczymy! Tu jako odskocznia - badano, dlaczego faceci lubią pić piwo w czasie oglądania sportu. Okazuje się, że zabijają w ten sposób wstyd, że to nie oni są na miejscu tych sportowców. Dodatkowa kwestia związana z piwem, to, że mocno stymuluje umysły męskie, bo najbliższa dla chmielu roślina to konopie i w piwie są odpowiedniki haszyszu, co bardzo działa na stan psychiki, do tego trochę alkoholu i testosteronu z piłkarskich emocji, no i policja ma co robić.. Kończąc dzisiejszy wpis, cieszmy się czy wygramy, czy przegramy i zrozummy zachowania osobnicze i tłumu, który się napędza patrząc na skórzaną piłkę do wtóru hitu, Koko euro spoko (to, że stał się ten utwór hitem, też łatwo wytłumaczyć na zasadzie ludowych zaśpiewów, ale o tym innym razem). Ciekawostką jest nasza grupa zespołów, bo to odwieczne sąsiedztwo i będą wyłazić też atawistyczne reakcje na Czechów a szczególnie nasze uprzedzenia wobec Rosjan. Tak, że obserwujcie i wyciągajcie wnioski z tego co będzie się działo.. _ Polska gola, taka jest kibiców wola...-