Witam, dziś w reporterskim skrócie..
Nadeszła wiosna, więc ciekawe jakie będą zmiany, uwaga na najbliższą środę, to może być ciężki dzień! A ja nie wiem, czy po raz kolejny nie będę się przeprowadzał, ale jak coś to napiszę więcej.
Wczoraj był o 18.12 Nowy rok i dajcie już spokój, nie chiński, tylko biologiczny i astronomiczno-astrologiczny. Przy okazji, to data drugiego ślubu Grześka, jak zawsze składam życzenia, że nic tak nie cieszy jak cudze nieszczęście, ale myślę, iż w przypadku Grześka to jego pierwsza żona, to naprawdę było nieszczęście! A obecna...zobaczymy...
Po roku czasu udało się nam zwieźć ze Szczecina materace do sekcji, tak że mamy maaase maty do ćwiczeń! :-)
Z moich własnych osiągnięć, muszę się pochwalić osobistym seminarium sobotnim, gdzie przez 6 godzin uczyłem Astrologii i nawet chcą więcej, więc myślę iż było oki.
W piątek była XVII rocznica stworzenia International Leader's Club i organizacja jest stworzona do wzajemnego promowania się, pomocy i w sumie na wzór Loży Masońskiej i stałem się w niej trzeci po bogu, bo jestem Sekretarzem całego Stowarzyszenia.
No i tyle z newsów, życze miłych wrażeń świąteczno - wiossenych i do poczytania!
- Po co się żenić??? Tak samo mógłbym zapisać pół majątku obcej babie, której nie lubię! - Rod Steward.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz