9.12.2012

Silne Kobiety.

Ostatnio podniósł się temat inteligentnych i silnych kobiet. Postaram się trochę rozjaśnić wzajemne uwagi i pretensje. Kobiety, to wbrew potocznym słowom, to już nie słaba płeć!! To też nie są wojujące feministki, czy nawiedzone ekolożki. To Kobiety przez duże „K”, które wiedzą kim są i czego chcą od siebie, innych, i świata. W pełni atrakcyjne, ufne we własne siły, niezależne, aktywne sexualnie i towarzysko. Bardzo wymagające od siebie i od innych. Wasza siła tkwi w autonomii. Nie jesteście od nikogo zależne, może poza pracodawcą. Nie musicie przyjmować wszystkiego co faceci wam proponują. Żyjecie dużo ciekawiej niż wasze matki i babki, nie jesteście kurami domowymi. Wiecie jak i z kim się bawić, macie swe zdanie, ale jest jedno, ALE: To wcale nie sprawia, że jesteście szczęśliwsze. Nie układa się wam w życiu partnerskim, wikłacie się w związki bez przyszłości i trafiacie na facetów, którzy was ranią lub rozczarowują. I jako reakcja na taki stan uciekacie aby się chronić. Mimo, że kochacie facetów i szukacie wielkiej miłości, to każdy was rozczarowuje. A jak znajdziecie już jakiegoś, to go obdarzacie go maksymalnym uczuciem i zaraz potem zadeptujecie go i odchodzicie. Często nawet same przed sobą nie przyznajecie, że pociąga was typ Macho, ale zarazem nie pozwolicie sobie, aby ktokolwiek traktował was z góry! A on im bardziej was lekceważy i olewa, tym bardziej was pociąga. Uwodzicie go, a jak już wam ulegnie – to przestaje już was interesować. To wina waszej męskiej części osobowości. Umiecie prowadzić firmę, macie żądzę władzy, idziecie po trupach do celu. Odrzucacie to co jest w was kobiece i przez to macie tak skomplikowane relacje z facetami. Męski wzorzec nie zmienił się od milionów lat! I w waszej głowie nadal jest widok takiego samca zdobywcy. Uczycie się tego od dziecka, bo najczęściej dzieci widzą ojca czasem wieczorem po pracy, a teraz najczęściej – nie widzą go w ogóle. Więc jak dzieci mają się nauczyć dobrych relacji!? Silne kobiety więc zakochują się w samotnikach, którzy reprezentują nieobecnego ojca. I tęsknicie za takim co was olewa i nawet nie zadzwoni. Teraz inny problem. Jak ten Macho już jest i dzwoni, to szybko was to nudzi i przestaje interesować! Kilka jest powodów. -Zdobyty Macho, to już nie Macho, tylko zdobycz i pantoflarz. A taki ktoś przestaje być dla silnej kobiety interesujący. -Na początku znajomości zawsze projektujemy na partnera nasze wszystkie oczekiwania i z czasem przychodzi rozczarowanie, że to nie to co sobie wyobrażamy, i szukamy dalej… -Gdy silna kobieta naprawdę się zakocha, to budzi się w niej mała dziewczynka. Zaczyna się wtedy zachowywać jak pod wpływem narkotyków i ulega zupełnie takiemu draniowi, który ją wtedy bez skrupułów wykorzysta i bez słowa porzuci. Nasza kultura od pokoleń przyjmuje męskie wartości jako dominujące dla obu płci. I niestety im więcej męskości w kobiecie na zewnątrz, to w 90% wiadomo, że jest bardzo zagubiona wewnętrznie. I niestety taka Kobieta kojarzy związek z utratą niezależności i koniecznością poddania się partnerowi, staje się słodką idiotką i sama widzi bezradność jaką w niej wytwarza stan zakochania się. Dlatego tak wiele Kobiet bardzo boi się tego uczucia i odpycha każdego, kto cokolwiek jej proponuje, bo boi się utracić to co przez ostatnie lata sobie wypracowała. Niby drogie Panie mogłybyście korzystać z tego przywileju bycia Kobietką radosną, zabawną, ale nasz patriarchalny system widzenia świata postawi was pod pręgierzem krytyki – „ja tu poważnie zarabiam na życie itp.., a ta idiotka się tylko wdzięczy, to na pewno pustogłowie”…taki mamy stereotyp i nie ma sensu z nim walczyć, jest zbyt silny. Dlatego Panie, aby nie wyjść publicznie na takie „blondynki”, stajecie się wyjałowionymi pracoholiczkami i nigdy nie jesteście z siebie zadowolone. A Kobiety będące w związkach stają się bierne i bezwolne. Stajecie się sfrustrowane i niemiłe. Patrzą na to wasze dzieci, które mówią sobie – o nie!!! Ja nigdy taka/i nie będę. I tworzy się kolejne pokolenie frustratów. Jak zwykle wygląda związek silnej Kobiety z Macho? Jest kilka możliwości. Albo stajecie się jego ofiarą, albo szybko uciekacie. Ostatecznie jakiś czas z nim walczycie. A co robi facet? Albo ucieka, utwierdzając ją w zdaniu, że to był sukinsyn bez serca, który znów ją poranił. Albo zamienia się w pantoflarza i merdającego pupilka. Ciąg dalszy jest do przewidzenia… Cóż zatem robić zapytacie? Po pierwsze – zaakceptować siebie ze swoimi zaletami i wadami, przestańcie patrzeć na reklamy, media i znajomych. Odkryjcie swe piękno! Jesteśmy tylko i aż ludźmi i mamy prawo żyć tak jak możemy. Jasne, że mamy ciężkie czasy, ale tym bardziej akceptujcie, że się starzejecie, tyjecie, możecie mniej niż kiedyś. Dopiero potem można przekształcać relacje. Uświadomcie sobie swoje słabości i czasem przyznajcie, że potrzebujecie pomocy! Naprawdę silna osobowość ma prawo do swoich słabości. Odpuście czasem, bo i tak nigdy nie stracicie swej autonomii. Pozostawcie sprawy swemu biegowi, nie napinajcie się. Nauczcie się czerpać przyjemność z własnej samotności, nie traktujcie jej jako dramatu. Dostrzeżcie, że mit silnego samca jest tylko częścią was samych, odkryjcie w sobie to co przenoście na facetów. A co do facetów? Macho są w duszy bardzo słabi i świetnie maskują to swym aroganckim zachowaniem, ale wy przecież umiecie to dostrzec! Silny facet umie przyznać się do swych błędów, uczuć i powiedzieć przepraszam. Pozwoli aby kobieta czasem mu pomogła. Po ziemi chodzi wielu fajnych facetów, ale są ślepi lub zagubieni i puki wy, Kobiety nie zmienicie ciut swego podejścia i nie stworzycie relacji od początku, to na zawsze będziecie się wzajemnie ranić i opluwać, a czy tego naprawdę chcecie!?

20.10.2012

Aborcja mózgu

Zacznijmy od polityki. Mamy dziś konserwatywną większość, czyli PO i PiS z przyległościami. Te grupy, szczycą się „wartościami” narodowymi, co dla mnie już jest paranoją, bo podciągają chrześcijaństwo, jako swe korzenie, podczas gdy korzenie polskości, to religie pogańskie z kultem Peruna itp. Więc wnioskując, ci wszyscy ludzie mają wodę w mózgach zrobioną poprzez Czarnych Magów , czyt. księży. W końcu obnoszą się jak czarnomagiczne postacie z kropidłem zamiast czarodziejskiej różdżki i uważają, że tylko ich postawy moralne są słuszne. Bardzo to egoistyczne i interesowne. Bo manipulują i opinią społeczną, i politykami, co nakręca kółko graniaste i działa wg. zasady ręka rękę myje. Do czego zmierzam? Ano do tego, na czym kościołowi najbardziej zależy! Bo nikim się tak dobrze nie manipuluje jak nierozładowanym frustratem. Dlatego kościół od zawsze ma na celu kontrolowanie najmocniejszych emocji, czyli w naszym przypadku, kontrola nad sexem. Dygresja – wszystkie religie jadą na tych samych emocjach, tylko formy się różnią. Bo albo masz zapanować nad sobą, jak w religiach wschodu, albo „My” zapanujemy nad Tobą, jak to jest w religiach „Zachodnich”. No i w tych dniach powraca, bo to „dobry” czas, na zaostrzenie ustawy aborcyjnej. Która będzie równorzędna z istniejącą...w Iranie. Współczuje Kobietom, bo, z jakiej paki, jacyś palnięci faceci, którzy chodzą na smyczy kościoła mają rządzić tym, co kobieta chce robić ze sobą!? Że to niemoralne, że nie wolno zabijać, że ludzkie życie ponad wszystko!? Totalna bzdura! Nie jesteśmy niczym poza zwierzęciem, które poprzez swoją niewyobrażalną agresję, zawładnęło ziemią. Niszczymy, zabijamy, palimy wszystko, co mamy wokół siebie. I nic tego nie zmieni. Jest to w naszych mózgach od zawsze i nadal będzie, bo jest nam to potrzebne do przeżycia. To właśnie jednostki, które głoszą wszechogarniającą miłość, pokój, ekologię, pacyfizm, są dla mnie najbardziej spaczone i chore psychicznie. Bo chcą zawrócić bieg ewolucji. Jasne, że jest to z góry skazane na niepowodzenie. Jasne, że nie jestem za totalną wojną, ale i tak każdy walczy z każdym o wpływy, władzę, kasę… Ale tak jak Dawkins napisał, że nikt się nie rodzi, jako katolik, czy buddysta; tylko jest dzieckiem rodziców o określonych poglądach. Tak samo religie zatruwają dziecięce umysły, poglądami, których potem już nie da się usunąć z głów, a te osoby są święcie przekonane, że postępują słusznie. Wracając do spraw aborcji. Jest to ten sam mechanizm. Od najmłodszych lat zatruwa się umysły ludziom i zabrania się samodzielnego myślenia. Od lat obserwuję jak proces się pogłębia. Myślicie, że wyłączenie matematyki z matury, czym było powodowane? W matematyce musisz myśleć! Jak spojrzałem na plan lekcji dla dzieci to włos się jeży! Nic konkretnego. Od robienia kalek, bo obcięto WF, a na przedmiotach humanistycznych kończąc. Zostają przedmioty religijne – religia(katolicka) i informatyka (dla wielu to też forma religii). Żeby nie być gołosłownym, to jestem oficjalnym obserwatorem z Inst. Badań Edukacyjnych i jeżdżę po Polsce patrząc, co dzieci wypisują na testach, jakie im przygotowano. To dramat, że dziecko nie potrafi nazwać drzew, jakie rosną u niego za oknem, a absolwentka biologii myli Krwawnik z …Rabarbarem! Znam takie przypadki. Ale wracając do tematu, a głównie tego, co chcę przekazać. Jak Kobiety mają się bronić przed tymi stałymi zakusami na ich wolność? Mogłyby się skrzyknąć i zaprotestować, ale mamy tak politycznie rozmontowany kraj, że nie ma na to szans, aby to zaistniało. Bo ludziom u władzy pasuje poczucie samotności u podwładnych, bo wtedy mogą czasem pokazać swe wielkopańskie gesty, które i tak nic nie wnoszą. Kolejna dygresja. Samotni ludzie nie powinni mieć dzieci. Obraz rodziny kreowany społecznie to oszustwo. Nawet mężatki to samotne matki. Tatuś służy tylko do opłacania rachunków i czasem poczyta bajkę, lub weźmie do kina, aby uciszyć sumienie. (Inna sprawa, że faceci nie powinni zajmować się małymi dziećmi, ale o tym innym razem). W tej chwili, co trzecie małżeństwo się rozpada, w innych krajach, nawet, co drugie. Przyczyna? Instytucja małżeńska, taka do końca życia – jest sprzeczna z ewolucją. My jesteśmy seryjnie monogamiczni i w ciągu życia przechodzimy od związku do związku, który średnio trwa od 3 do 7 lat. Powyżej tych lat, są to związki poprzez zasiedzenie, poprzez konieczność wychowania następnego potomka, który zwykle wcale nie cementuje związku, a tylko pogłębia frustracje.. Problem jest w tym, co się nam wmówiło w dzieciństwie, a co potem okazuje się fikcją, w której tkwimy, mimo, że sami widzimy jej bezsens, ale doszukujemy się na zasadzie – miliony much nie mogą się mylić – jedzmy gówno! Samoobrona kobiet, to zwyczajnie wybieranie jak najlepszego faceta, aby z nim mieć to dziecko, jeśli już ma być. To, że, na co dzień żyje z innym? Raport Kinseya (sexuolog amerykański) podaje, że ok. 34% dzieci jest nie tego ojca, który je wychowuje! Ponad 1/3! Ale problem jest, że o ile kobieta ma pewność, że to jej dziecko, to facet nigdy. Co prawda, teraz mamy badania DNA, ale kiedyś wmawiało się tym „tatusiom”, że dziecko ma takie same rysy twarzy jak ojciec, czyli oczy, nosek itp. I zaślepieni faceci w to wierzyli i nadal wierzą. Podkreślenie podobieństwa podsyca uczucia ojca do dziecka i chęć inwestowania w to dziecko. Dlatego faceci są tak zazdrośni, bo nie chcą, aby ich praca, kasa i uczucia były ładowane w kukułcze jajo. Chcą mieć pewność, że to dziecko jest ich! Ale sprytne kobiety potrafią facetów oszukać. Temat jeszcze rozwinę, ale tekst jest bardzo długi i czas zakończyć, więc tylko jedna rada dla pań na koniec. - Szukajcie facetów z pięknymi kobietami, a nie przystojnych facetów. To ładna partnerka podnosi status faceta.- - Miłość jest jak św. Mikołaj. Z wiekiem przestajesz w niego wierzyć… -

8.06.2012

I ja trochę na temat Euro 2012

Nie będę się bawił w polemiki czy warto było u nas to robić czy nie.. Spójrzcie na to z punktu widzenia antropologii. Czym taka impreza jest? Z jednej strony opowiada się nam, że to promocja kraju, zyski z handlu itp. Z drugiej strony, że to imprezka dla prostaków i jakby tą kasę spożytkować na inne cele, to... A tak naprawdę, jest to, szczególnie dla facetów ich naturalna reakcja jaką się ma na myśl o zbliżającym się polowaniu. Wracając do naszych odwiecznych atawizmów, gra jest formą polowania i o to tak naprawdę chodzi. To dla podświadomości jest walka o przetrwanie i mimo, że się z tego śmiejemy, to jest to taki wentyl bezpieczeństwa dla Europy, bo zamiast prowadzić wojny, to rozstrzygamy terytorialne spory na arenie poprzez lepszych czy gorszych przedstawicieli grupy/stada/kraju. Oglądając, utożsamiamy się z danym krajem i walczymy! Tu jako odskocznia - badano, dlaczego faceci lubią pić piwo w czasie oglądania sportu. Okazuje się, że zabijają w ten sposób wstyd, że to nie oni są na miejscu tych sportowców. Dodatkowa kwestia związana z piwem, to, że mocno stymuluje umysły męskie, bo najbliższa dla chmielu roślina to konopie i w piwie są odpowiedniki haszyszu, co bardzo działa na stan psychiki, do tego trochę alkoholu i testosteronu z piłkarskich emocji, no i policja ma co robić.. Kończąc dzisiejszy wpis, cieszmy się czy wygramy, czy przegramy i zrozummy zachowania osobnicze i tłumu, który się napędza patrząc na skórzaną piłkę do wtóru hitu, Koko euro spoko (to, że stał się ten utwór hitem, też łatwo wytłumaczyć na zasadzie ludowych zaśpiewów, ale o tym innym razem). Ciekawostką jest nasza grupa zespołów, bo to odwieczne sąsiedztwo i będą wyłazić też atawistyczne reakcje na Czechów a szczególnie nasze uprzedzenia wobec Rosjan. Tak, że obserwujcie i wyciągajcie wnioski z tego co będzie się działo.. _ Polska gola, taka jest kibiców wola...-

1.05.2012

Palikociarnia

Dzis Pierwszy Maja. Historycznie jest to swięto ludzi pracy, a szczególnie Kobiet, bo wywodzi się od strajku Chicagowskich Sufrażystek, które wywalczyły 8 godzinny dzień pracy. Tak, że nie mylcie, że to komunistyczne święto, tylko naprawdę honor oddany tym, którzy walczą o godziwe warunki pracy i zapłaty! A teraz do tematu. Byłem dziś razem z grupą łódzką Ruchu Palikota (już bez poparcia)na Kongresie w Sali Kongresowej w Warszawie. Jako show, można sie trochę doczepić nagłośnienia pokazywanych materiałów filmowych, ale merytorycznie to bez zarzutu. Wszystkie wypowiedzi bardzo wywarzone i bez wielkiego naigrywania się z chorych na władzę ludzi. Ja wiem, że Palikota należy opluwać, bo to w tonie, ale jak to mówią: "O pozycji człowieka świadczy siła jego wrogów". Nie bedę się nad tym rozwodził, ja go popieram, nawet zasięgnałem języka u ekonomistów i rozumiem jego podejście do emerytur, choć z bólem serca. Pokrótce to co zaprezentował w swoim planie na najbliższe 3 lata i o co zamierza walczyć (przekładając z politycznego języka na potoczny). - Ustawa antytransferowa - aby koncerny zakładane u nas nie doiły kraju i nie wywoziły kasy do swoich macierzystycz krajów. - Modyfikacja Urzędów skarbowych, aby zaczeły kontrolować tych co sie uchylają od płacenia podatków. - Bardzo dla nas ważne! (Od 3 lat tak pracuję) Likwidacja umów śmieciowych (zlecenia, o dzieło). - Integracja ZUS i KRUS - Podatki od wirtualnych umów bankowych typu hipoteki i kredyty, bo bankowcy wysysają nas jak mało kto. - Budowa fabryk i miejsc pracy dla tych 5 milionów bezrobotnych! - Wprowadzenie podatku solidarnościowego od osób o nadmiernych zarobkach. - Prace nad energią odnawialną i energią tych milionów bezrobotynych, którzy chcą pracować! No i prace nad pełnym zatrudnieniem, i zniesieniem nierówności społecznej. Posłuchałem też wypowiedzi Millera, że lewica to tylko SLD i OPZZ, no niestety, ale SLD nadal jest kanapową partią już staruszków, którzy pogrożą innym palcem, ale, żeby coś zrobić... Miller pozazdrościł fety Palikota i za rok chce zrobić spotkanie ruchów lewicy, obawiam się, że to już będzie za późno.. Obawiałem się jakichś Prawdziwych Polaków i brygad Mocheropodobnych, ale chyba były na grillu lub w kościele, i niech tak pozostanie...

29.04.2012

Philipiak

Byłem na spotkaniu agitacyjnym w firmie Philipiaka. No po prostu ściema jak na wszystkich takich spotkaniach. Uważajcie, bo tam bardzo przebiegle używają socjotechnik! Naciągają ludzi, że tylko w czasie spotkania jest możliwość zakupu nie za typowe TYLKO 7 tysięcy, zestawu garnków, tylko za połowę tej ceny.. Już samo to świadczy, że te gary wcale takie cenne nie są. Robią niby rozdanie wizytówek i nie podejrzewający nic człowiek, już jest manipulowany, bo najpierw facet wypytywał, kto jest chętny aby te gary zakupic i niby losowo, a tak naprawdę specjalnie podał tym ludziom wizytówki na których były cyfry..druga część polegała, że ma niby zalakowaną kopertę, gdzie jest "szczęśliwy Numerek", który rzecz jasna - trafiał sie tym, co już wstępnie byli zainteresowani! Bardzo sprytne! Truł, że te garnki są tak specjalne, że kuchenki indukcyjne nie są w stanie gotować na normalnych garnkach, tylko właśnie na tych, które on prezentuje! Masakra jacy ludzie naiwni! Jak sie zna podstawy fizyki, to sie wie, że aby było możliwe takie indukcyjne gotowanie, potrzebny jest kawałek magnesu wbudowany w gar lub do niego doczepiony! Ale prostym ludziom kto to ma wytłumaczyć? Już nie wspomnę, że facet reklamował się ok 3 godzin, a większość przyszła bo na zaproszeniu stało, że jak ktoś wytrzyma te gadki do końca, to otrzyma czajnik bezprzewodowy. No i znów oszustwo, bo dostali, ale bzdurną suszarkę! Ale potrafią sobie zrobić niezłe show i opychają naprawdę mase tego chlamu, który można kupic za 1/3 tej ceny, a która niczym sie od tego różnić nie będzie. Młodzież co tam była, była w miarę krytyczna, ale starsi ludzie zarażeni hurraoptymizmem przytakiwali, że to interes życia! Współczuje potem spłacania kredytu, ale czułem sie jak w sekcie, żadnego sprzeciwu i ON, mędrzec i guru od zdrowego żywienia..No i pan Okrasa jako twarz firmy pokazujący jak to wszystko pięknie i niesmacznie wygląda. Życzę - Smacznego!

5.04.2012

Wegetarianizm

Oto moje, calkowicie subiektywne spojrzenie na wegetarianizm, bo zostałem w tym temacie wywołany na Facebookowej tablicy.
Z racji, że macie prawo myśleć inaczej, nie obrażę się, jak olejecie to co jest poniżej, ale miło jeśli nad tym trochę pomyślicie...

Do dzieła:

Uważam, że rozmowa z osobami które są Wege (skrót od wegetarianizm, którym sie będę posługiwał)jest na ten temat, taka sama jak z fanatykami religijnymi. Widzą tylko swoja stronę i żadne argumenty ich nie przekonają, więc z góry - nie rozmawiam na ten temat, ale, choć raz napiszę co o tym sądzę..
Tym bardziej, że sam byłem 6 lat wege, więc myślę, że mogę coś na ten temat powiedzieć.
To co napisała Kasia - wege jako dieta.. to horror, nikomu nie wolno zalecać takiej szpitalnej diety, bo po prostu jest ona nie naturalna. A i nikt, kto uważa sie za normalnego lekarza, to takiej drakońskiej rzeczy nie zaleci.
A tak ogólnie to cieszcie się, że stać was na bycie wege. Żyjecie w Europie i nie doświadczacie wschodniej azjatyckiej biedy (narazie). A i jakbyście żyli w trochę wcześniejszych czasach, to byście nie przeżyli. Dla mnie bycie wege to moda i forma egoistycznego szpanu. Bo nawet ci, których realnie nie stać na bycie wege (bo jednak jest to wcale nie tania "dieta"..)sa już tak umysłowo zaprogramowani, że nigdy się nie przyznają, że różne choroby i depresje, to wynik bycia wege. (Jasne organizmy są różne i każdy inaczej to znosi.)
Ale ja widzę u osób bedących wege zmiany psycho-medyczne spowodowane brakiem mięsa i jego przetworów, jak np: wzrost agresji..ale to już inny temat..
Jedynie nadmienie iż brak jest badań, bo jednostki mogą być wegetariańskie i nie wpłynie to na model społeczeństwa, a brak jest badań pokoleniowych, bo bardzo często dzieci wegetarian nie idą drogą rodziców, tylko wracaja do mięsa, ku rozgoryczeniu rodziców i ich ego.
Uważam, że naszym wege to się w tyłkach poprzewracało, bo ich stać na takie żarcie, wcale nie tańsze od mięsnego! A w tak chołubionej Azji zjada się psy, owady i szczury z tego powodu, że oni uwielbiają mięso, ale są tak biedni, że innego nie mają!
A jeśli nie w tyłkach, to w główkach się przewraca, bo naczytają się książek i nasłuchają pseudoguru od żywienia światłem i warzywkami, i tak dają sie otumaniać, do tego stopnia, że uznają wege jako swoją religię.
Dlatego wege to najczęściej niedoru...ne kobiety, ktore mają zaburzenia hormonalne i nadmiar oksytocyny, żywiące obsesyjną nienawiść do "brudnych" facetów, za to "kochające" zwierzątka! (Bo zwierzęciem łatwiej rządzić i ma sie w zwierzęciu substytut nieposiadanego dziecka)
A czemu faceci staja się wege!? - No jasne, że taki facet w oczach wielu kobiet staje się łakomym kąskiem, bo on taki wrażliwy na krzywdę i czuły!!!więc ideał na ojca ich dzieci (na męża niekoniecznie). I tacy faceci świetnie manipulują takimi kobitkami wege, bo mają świadomość, że to będą dobre matki dla ich dzieci, ale i tak życ dalej będą z innymi kobietami bo taka wege na żonę nie bardzo się nadaje.. (dla jasności - to są nieświadome ewolucyjne zachowania, wiec nie zaprzeczajcie, że tak nie jest..)
To taka krótka wstepna rozprawka, polemizował nie będę, bo każdy wie, że prawdy są trzy - Prawda, tyz prawda i gówno prawda..

- Truth is hate for thosethat hate the truth. -