2.10.2007

Nienawiść

"a czy przypadkiem buddyzm nie mówi by żyć z innymi w pokoju, bo to gwarantuje wewnętrzny pokój? twoje anty chrześcijańskie teksty nie pokazują tylko Twojego poglądu, ale, co rzuca się bardzo w oczy, twoja wrogosc wobec Kosciola Katolickiego i wszystkich innych.
A jak wiemy Budda nie nienawidził nikogo, Ty niestety mu w tym nie dorównujesz. Nienawisc az kapie z Twoich słów. A tego zadną medytacją nie skasujesz. NałogowyCZytaczBlogów"

A czy ja jestem jaśnie oświecony? jestem gdzieś na drodze do tego aby być człowiekiem ze swoimi wadami i zaletami, buddyzm to dla mnie narzędzie i może jestem przy tym wyrachowany, ale nie wynoszę się tym, że jestem tam kimś..
Podałem tylko swoją wykładnię życia i komuś to może pasować a komuś nie..
Zresztą tak jak są wojujący Katolicy, sa i wojujący buddyści.
Hihi na dodatek mam udokumentowany zespół paranoidalny, więc mogę sobie zawsze tym gębę wytrzeć i się tym zasłonić, nie?
A że się otwieram i nawet teraz z uśmiechem odpowiadam na zarzut, też o czymś mówi..
Wracając do zarzutu..jest kilka filozoficznych opcji co do których nie mam zarzutów, może z racji, że je za słabo znam a o tym czego choć trochę nie znam, staram się nie wypowiadać.
Nie wiemy tez tak naprawdę jaki był budda, tak samo jak nie wiemy jaki był Jezus, znamy tylko skrzywiony przekaz z człowieka na człowieka..
A co do mojej nienawiści, pisze tylko to co jest prawdą i z nienawiścią to dopiero bym mógł napisać, tylko poco...
Pozdrawiam Anonima

i nienawistne motto na dziś...
- Długie, śpiewa i sra po lasach? - Pielgrzymka do Częstochowy.. -

2 komentarze:

  1. No fajnie, podziwiam wytrwałość w pisaniu tego wszystkiego. To takie budujące w ogóle. Można to traktować jak powieść,
    Powiedz mi co się dzieje jak progresywne słońce drugiej osoby (oczywiście kobiety) wchodzi w koniunkcję do mojej wenus?
    w moim 12stym domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. lol...fajny komentarz wyzej,albo nizej,ten o 12 domu;P a co do nienawisci... z klasa wyszedles z tej absurdalnej sytuacji:) tak trzymac:p a co do motta,powiedzialam rodzicom,tatus sie usmial,chociaz 'Katolik'-tj.jak sam to okresla, 'wierzący niepraktukujący' xD' to jest dopiero hipokryzja...

    OdpowiedzUsuń