Aga przyznaje Ci racje, ze czytajac to co pisze sie wkurzasz i uwazasz ze moj blog to krzyk samotnego i nieszczesliwego czlowieka..
Ale sama i inni tez wiedza iż w życiu szczeliwe sa tylko chwile i naprawde kazdy ma problemy..
To ze ja o nich pisze to widac moj ekshibicjonizm i walka o to aby inni nawet moze nie ruszyli z pomoca tylko pomysleli, a juz to poglebi (mam nadzieje) ich czlowieczeństwo.
Ale co nowego..stopa sie goi,,musi! Za tydzien prowadze seminarium w Krakowie i mysle ze bedą to odstresowujace 3 dni..poza tym kilka nowych fajnych znajomosci, np. z bylym policjantem z ktorym czasem pijam piwko ;-)
No nic życie i tak jest piekne nawet jak sie je oglada zza krat..a nich ktos powie ze nawet jak sam nie jest za czyimis kratami, to sam ich sobie nie tworzy?
Czasem mysle ze te nasze kraty to taki wentyl bezpieczenstwa abysmy nie zwariowali ale niekiedy z wentyla tworzy sie supeł.. a to juz problem, nie?
No motto..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz