..bo u mnie w domu mi sie ubrania łamią.. ;-) jak narazie w pracy jest w Miarę oki choc finansowo nie jest az tak pięknie jak mialo byc ale to akord a narazie zamowien brak, wiec wszystko jasne..
Ostatnio poznałem kilka osób, ale niestety nikt nie nadaje sie na tzw. dluzsza znajomosc, ale wiadomo, zimę muszę jakos przezimować..
Noga rzeczywiscie mi sie goi tak ze w Krakowie bede prawie caly i zdrowy..
Martwia mnie jednak swieta ze nie beda fajne ( a kiedys byly?) to wiadomo jak zwykle czyja propaganda spotkania z bogiem itp konczaca sie na wigilijnym żyganiu karpikiem..
No klopot jest z Sylwestrem bo jak narazie nic mi nie wiadomo aby ktos cos urzadzal i obawiam sie samotnosci w taki wieczor.. ale jakby co licze na zaproszenia od was..
poniewaz zarzucacie ze pisze bardzo dlugie powiesci..dlatego juz koncze..
- Boże Narodzenie odwołane ... Józef się przyznał! -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz