No i jutro juz jade..
Imieninki byly skromne ale udane i przy okazji dzieki za mile slowa i zyczenia..
Sylwester tez jakos sie powoli krystalizuje a jak nie to zawsze moge z Karolina posiedziec na czacie i pogadac z roznymi postaciami..tylko problem w tym ze jeszcze nie mam netu zamintowanego w domu..
Jak mi sie uda to nastepne relacje beda juz z Radomia a tak czy tak bawcie sie dobrze w swieta i pamietajcie aby niczego nie zalowac bo zyje sie tylko raz ;-)
- Miara sukcesu jest ilosc twych wrogow.. -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz