No jak na koniec września to pogodę miałem super..
Na forum zebrało się około 30 osób.. z ciekawostek, które mnie zaciekawiły tam, było dwu kolesi, którzy żyją w takiej wiosce ekologicznej, z tym, że jakoś mi tak wyglądali na parę ;-) no i jak dla mnie nowa postać Rafałkopodobna czyli młody znerwicowany pajac z tzw. Białych Gawronów, który niewiele miał do powiedzenia poza namolnym reklamowaniem siebie.
Jak to zwykle na takich spotkaniach bywa pogadali, powymieniali się kontaktami i zobaczymy co będzie dalej.
Z plusów to poza ziemią Wojtka, gdzie ma powstać rzeczona wioska ekologiczna, to Stefanowi udało się zorganizować w Grotnikach Hotel „Kłos”.
Mam z nim osobiste wspomnienia, bo jak wyjechałem z radomia na zaproszenie Studium Psychotroniki do Łodzi to oddelegowano mnie od razu do prowadzenia zajęć właśnie w tym miejscu! w Grotnikach i tu mieszkałem przez 2 miesiące zanim powróciłem do Łodzi.
Złośliwość histori polega na pewnych połączeniach, na jakie racjonalny człowiek nigdy by nie wpadł, bo nie dość ze odbyło się tu spotkanie ekologów to główny budynek tego ośrodka jest teraz Ośrodkiem Leczenia Osób Upośledzonych Psychicznie..
Hihi niezła paralela..
Ale sam hotelik to marzenie ..Słuchajcie .. w cenie 30 PLN mieliśmy nocleg w miłych pokoikach, kolacje, śniadanie szwedzkie z maaasą żarcia i obiad (co prawda dla mnie sprawy jedzenia jak to u zwierzęcia są priorytetem a tu właśnie dla mnie zabrakło obiadu wrr.. no to już zamierzałem się zebrać i po prostu wrócić do domu..)
No i po południu wróciłem do domu i spałem cały wieczór i noc..
Aaaa ponoć wczoraj był Dzień Chłopaka, nawet mi się dostały miłe życzenia
I myśl na dziś do przemedytowania ;-)
- Całowanie w rękę nagiej kobiety jest stratą czasu.. -
Już ciiiichaj o tym wypadzie weekendowym bo aż mi troche szkoda że nie pojechałam. Aczkolwiek u mnie też było miło. Imprezka z soboty na nd. :) byla bardzo udana. A przy okazji spotkalismy wieczorem Amebe i wyskoczylismy na piwko takze konkurencyjna imprezka byla :P ehh...A poza tym mam jeszcze jedną ciekawą sprawę ale to nie tutaj...
OdpowiedzUsuń