9.12.2007

Poniedzialek

Powiem tak..to jest moj prywatny blog i w sumie mam w d.. co i kto o mnie pisze, tym bardziej jak jest anonimem, no ale...
Barambol..moze to i racja ze uzywamy nawykowo pewnych stwierdzen, jak twoje "bog tak chcial" i moze mi sie wymskło, choc bez boskiej intencji, ale jak dla mnie wprost jest obrzydliwe stwierdzenie na temat ze nie robisz nic co byloby niedochodowe..taaa, a pisanie u mnie na blogu ? ;-)
A twoje moralne zycie.. daj spokoj to tez myslenie zyczeniowe i nawet nie bede tego rozwijal.
Hihi i moje picie mowiac egoistycznie dobrze wyszlo na moje zdrowie bo nawet kaca nie mialem..

Ale juz co u mnie..
Nocowalem u Grzeska, troche smutna u niego atmosfera, ale jakos dalismy rade..dzis wracam do Lodzi, gdzie musze odebrac klucz od domu..
Dzieki Rafalowi i temu ze poczytal bloga to sam zadzwonil i mi nadal goscia u ktorego przy dobrych wiatrach bede od stycznia mieszkal.
Zaczely mi sie poprawiac pewne relacje i oby tak dalej..
Tak ze teraz czekamy na moje imieninki i na swieta.. a co dalej..wszystko w rekach boga...


- Milczenie jest najbardziej nieznośnym zaprzeczeniem. -

2 komentarze:

  1. Ech, Bestio - to tupanie nogą really mnie nie przestrasza. Ale miło, ze sam lubiąc prowokować tak ladnie dajesz się wyprowadzać z równowagi.

    Chcę zauważyć, że też jesteś anonimowy na tym blogu. Chyba 99% ludzi sie produkuje w internecie z tego powodu, to czemu się tak oburzasz?

    Myślisz, ze pisanie na twoim blogu może być dochodowe? Hmm - chyba będę wpadać częściej. Dziękuje, za uznanie stwierdzenia o tymże za obrzydliwe. Też masz dużo obrzydliwych stwierdzeń - a kto powiedział, że masz mieć na nie monopol?

    OdpowiedzUsuń
  2. Darek, pogrywasz czasem sobie jeszcze w half lajfa czasem jeszcze?

    OdpowiedzUsuń